Dzień i noc pełne emocji
Kilkuset biegaczy i fanów nordic walking spotkało się w naszym mieście, by sportowo rozpocząć wakacje.
To mój pierwszy bieg w Markach. Było super. Fajna trasa, super organizacja i kochani kibice. Napoje i posiłek regeneracyjny i oczywiście piękny medal. Wracam za rok!
To mój trzeci raz…. Pierwszy raz z asfaltową ulicą Sokolą, startem i metą na stadionie… Klimat fenomenalny, szacun dla sponsorów, organizacja 10/10 i najpiękniejszy medal ever.
Impreza jak zawsze zacna. Aż żal byłoby nie pobiec. Dzięki za perfekcyjną organizację i świetne nagrody od sponsorów.
To tylko niektóre komentarze, jakie w mediach społecznościowych zamieścili uczestnicy sobotniej imprezy. „Nocny Marek”, bo o nim mowa, po raz piąty zgromadził fanów biegania oraz nordic walking. Pogoda była niemal idealna. Nie padało, a chłodne, rześkie powietrze dodawało wigoru rywalizującym zawodnikom. Najpierw na stadionie zameldowały się dzieci, które rywalizowały na krótszych dystansach – od 200 do 1200 metrów. Potem na trasę ruszyli fani nordic walking. Zwieńczeniem sobotniego spotkania na stadionie miejskim był bieg na 10 km. Wbiegających na stadion zawodników zachęcali dopingiem do końcowego wysiłku Markowi Biegacze.
– Dziękuję zarówno uczestnikom jak i organizatorom, służbom oraz wolontariuszom. Bez ich wysiłku przygotowanie tej imprezy nie byłoby możliwe. Ciepłe podziękowania należą się też mieszkańcom, którzy niemal wzdłuż całej trasy dopingowali biegaczom – dodaje Jacek Orych, pomysłodawca imprezy, a także burmistrz Marek.
Organizatorami tegorocznej edycji byli: Mareckie Stowarzyszenie Gospodarcze, Miasto Marki oraz Markowi Biegacze.
Kolejny, szósty Nocny Marek wyruszy za rok!
Fotorelacja Życia Powiatu na Mazowszu
9 lipca 2018
# Bieg Nocny Marek
