Hity i kity 2017
Kończy się rok, czas na subiektywne podsumowania. Długo dyskutowaliśmy, co nam się w tym roku najbardziej podobało, spieraliśmy się, co zasługuje na największą krytykę. Oto nasze wnioski…
Hity 2017
Dni Marek
Tak dużej, trzydniowej imprezy kulturalnej w naszym mieście jeszcze nie było. Okazja była szczególna. Obchodziliśmy w tym roku 50-lecie nadania praw miejskich. Czerwcowe uroczystości przyciągnęły tłumy markowian. W piątek odbyła się uroczysta sesja Rady Miasta i koncert divy Alicji Węgorzewskiej. W sobotę królował sport i koncert muzyki popularnej na stadionie przy Wspólnej. W niedzielę spotkaliśmy się w Parku Briggsów, gdzie koncertowo zagrali m.in. „Poparzeni Kawą Trzy” oraz Teatr Akt. Kto nie był, niech żałuje.
Oddanie do użytku rozbudowanej szkoły przy Okólnej
To był prawdziwy wyścig z czasem, który miasto/budowlańcy/uczniowie wygrali. Niewiele ponad rok zajęło zaprojektowanie i wybudowanie nowego skrzydła edukacyjnego oraz hali sportowej. Wykonawca inwestycji tak się sprężał, że oddał inwestycję do użytku przed terminem – tak, żeby na początku tego roku szkolnego dzieci mogły korzystać z nowych pomieszczeń. Przed nami kolejne inwestycje edukacyjne: budowa szkoły przy Wspólnej, rozbudowa przedszkola przy Dużej oraz rozbudowa szkoły przy „Dwójce”. Oby wszystkie inwestycje poszły tak sprawnie jak ta.
Środki zewnętrzne na inwestycje
Tegoroczne inwestycje zostały hojnie dofinansowane z zewnętrznych pieniędzy. Mareccy urzędnicy zdobyli ponad 8,8 mln złotych, które zasiliły budżet miasta. Środki zostały przeznaczone głównie na budowę ulic, chodników i dróg rowerowych oraz dwóch parkingów „Parkuj i Jedź”. Także w przyszłym roku otrzymamy spory zastrzyk gotówki. Droga rowerowa na wale rzeki Długiej w 80% zostanie sfinansowana z funduszy europejskich. A to nie jest jeszcze ostatnie słowo w tej materii, m.in. ulice Sosnowa i Kościuszki też zmienią swoje oblicze dzięki zewnętrznym środkom.
Kity 2017
Odrzucenie wniosku o referendum warszawskie
Dwukrotnie Rada Miasta głosami radnych stowarzyszenia Marki-Pustelnik-Struga, Wspólnoty Samorządowej i PiS nie dała się wypowiedzieć obywatelom w kluczowej dla nich sprawie – czy chcą, by Marki stały się częścią wielkiej Warszawy. A przypomnijmy – referendalny wniosek wypłynął od mieszkańców. Takie głosowanie przeprowadzono natomiast w sześciu gminach. W Legionowie do głosowania poszła niemal połowa uprawnionych, a 94 proc. wyraziło sprzeciw wobec pomysłu „Wielkiej Warszawy”. Jakie byłyby wyniki w Markach – tego się już nie dowiemy. Dużą pociechą jest, że później pomysł poszerzenia stolicy o sąsiednie miejscowości upadł w związku z licznymi protestami.
Opóźnienie oddania obwodnicy
Cieszymy się z oddania trasy, ale nie możemy zapomnieć, że część inwestycji była realizowana nie w tempie pendolino, ale co najwyżej pociągu pośpiesznego, zatrzymującego się na co drugiej stacji. W efekcie trasa, która miała być otwarta latem, czekała na swoją złotą chwilę aż do grudnia. Nie możemy też zapomnieć, że część prac w ogóle do tej pory nie została jeszcze zrealizowana (np. część dróg technicznych i rowerowych). Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że tegoroczna pogoda nie rozpieszczała budowlańców, ale mimo to nie mogliśmy się oprzeć wrażeniu, że roboty czasem szły na pół (ćwierć?) gwizdka.
Przetargowe pustki
Kiepska sprawa. W kilku miejskich przetargach zdarzyło się, że nie wpłynęły żadne oferty od wykonawców. W kilku innych znacząco przekroczyły budżet miasta. Trzeba było je powtarzać, co opóźni realizację inwestycji, ale przynajmniej samorząd uzyskał lepsze ceny. Tak było z przetargiem m.in. na budowę ulicy Lisiej oraz ścieżki rowerowej na wale wzdłuż rzeki Długiej. Jak na razie, mimo dwóch podejść, nie udało się wyłonić wykonawcy do budowy parku miejskiego przy Sportowej. Może w tym wypadku zadziała porzekadło „do trzech razy sztuka”.
Grzegorz Chwiłoc-Fiłoc
31 grudnia 2017
